Przejdź do głównej zawartości

Kuleczki :)

Wiele osób jeszcze nie wie (mimo szeroko zakrojonej akcji w internecie) o istnieniu genialnego gadżetu który poprawia sprawność seksualną, zadowolenie z seksu, jak i zdrowie intymne.
Mowa oczywiście o kuleczkach gejszy. Te małe niepozorne cudeńka są w stanie zdziałać prawdziwe cuda. Dzięki nim osiągnięcie orgazmów nie będzie wcale problemem-co więcej będzie łatwiejsze niż kiedykolwiek. Ale nie-one same w sobie nie zapewnią wam tego odlotu. Sprawią to systematyczne ćwiczenia z tym urządzeniem.

Jak widzicie, moje kuleczki są silikonowe-i takie są najlepszą opcją, i dwukolorowe-fioletowo-czarne. Są bardzo małe i ciężkie-i dlatego są przeznaczone dla kobiet ćwiczących wcześniej te mięśnie. A jakie są najlepsze dla was? Postaram się was przez to przeprowadzić:
Rozmiar:
Dla początkujących zaleca się kuleczki o średnicy ok 3,5 cm-macie wówczas pewność że wam nie wypadną i leciutkie-z tego samego powodu. Kobietom o drobnej budowie ciała zaleca się jednak kuleczki o średnicy ok. 3 cm-i są one dobre również dla kobiet bardziej zaawansowanych w ćwiczeniach.
Materiał:
Najlepszym i najbezpieczniejszym materiałem jest silikon-szczególnie silikon medyczny. Mogą mieć elementy z plastiku ABS, jednakże najlepsze są calkowicie silikonowe. Sznureczek łączący obie kulki i całość gadżetu również winien być silikonowy, a pod żadnym pozorem nie wolno kupować kuleczek ze sznureczkiem z materiału-to składowisko bakterii.
Aplikacja:
Aplikacja jest bardzo prosta. Potrzebujecie kuleczek i lubrykantu na bazie wody-możecie go kupić w każdym sexshopie czy drogerii. Niewielką ilość specyfiku nakładacie na kulki w celu nadania poślizgu i aplikujecie je do pochwy jak tampon. Pamiętajcie o umyciu kuleczek przed i po użyciu wodą z mydłem lub specjalnym płynem do czyszczenia gadżetów erotycznych.
Po co?
Kulki stosuje się w celu wyćwiczenia mięśni Kegla. Są to mięśnie wykorzystywane w czasie porodu (aby pomóc przyjść na świat maleństwu), w czasie utrzymania strumienia moczu-gdy nie mamy możliwości skorzystania z toalety, czy w trakcie stosunku płciowego. Ich wyćwiczenie poprawia więc znacznie komfort życia.
Jak długo ćwiczyć?
Pierwsze sesje z kulkami powinny trwać do 10 minut. Następne około 15. Zaleca się ćwiczenia 3-5 razy w tygodniu od 15 do 30 minut. Maksymalny czas trzymania kulek w pochwie to 2-3 godziny.
Jak ćwiczyć? 
Po prostu-ruszaj się. Idź na spacer, pobiegaj, idź na siłownię. Ważne jest to byś była w ruchu. Żadnego efektu nie przyniesie leżenie plackiem na kanapie. 
Gdzie kupić kulki?
W każdym sexshopie-zarówno stacjonarnym jak i internetowym. Poniżej zamieszczam kilka linków do sprawdzonych sklepów internetowych
kinkywinky.pl
secretdelivery.pl
isexshop.pl
sexshop112.pl
No cóż-nie jest to cała wiedza o kulkach,ale wrocimy do tego tematu w kolejnych wpisach. A na razie życzę wam samych przyjemnych chwil-z kulkami i nie tylko.
Do zobaczenia :)
Glakomka

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dotyk Crossa-recenzja pierwszej części serii

Cześć Dziś przychodzę do was z kolejnym postem. Tym razem opowiem o pierwszej części serii o Gideonie Crossie pt. "Dotyk Crossa". Bohaterowie: W pierwszej części można na dobrą sprawę wyróżnić pięć postaci, które mają największe znaczenie w powieści. Jedna z nich pojawia się dopiero pod koniec książki ale ma duży wpływ na relacje głównych bohaterów i namiesza w kolejnych częściach (nie powiem, która to osoba :) ) Ale wracając do meritum, wyróżniamy następujące postaci: Gideon Cross- 28-letni multimilioner, właściciel wielu nieruchomości, przystojny, bogaty i zamknięty w sobie człowiek z problemami. Związki z kobietami są powierzchowne, właściwie relacja jest czysto seksualna, ma skłonności do technik BDSM. Eva Tramell- 24-letnia śliczna dziewczyna świeżo po studiach, zaczynająca pracę w Crossfire-jednym z budynków należących do Crossa. Obciążona traumą z dzieciństwa, boi się zaangażowania, lecz z tym walczy. Pełne zaufanie ma do swojego współlokatora i najlepszego pr

Małe wariaty, czyli masażery łechtaczki w natarciu

Dziś napiszę wam o stymulatorach łechtaczki i innych zewnętrznych stref erogennych. Celowo nie użyłam słowa "wibrator", ponieważ mam na myśli również urządzenia wykorzystujące siłę ssania i dmuchania powietrzem, a one wibratorami nie są. Najczęściej stosowane stymularory zewnętrznych stref erogennych: -miniwibratory klasyczne, najczęściej w kształcie pocisku. Idealne na pierwszy stymulator tego typu. Dobrze leżą w dłoni i są wygodne w użytkowaniu. Świetne dla miłośniczek klasyki i delikatnych linii. -wibratory zewnętrzne o fantazyjnym kształcie, np. serca, różdżki, szminki, bałwanka i innych. Wspaniałe dla miłośniczek ciekawych gadżetów. Są śliczne i nie zdradzają wszystkim swojego przeznaczenia. Sprawdzą się dla kobiet dzielących mieszkanie ze wścibskimi współlokatorami☺ -stymulatory wykorzystujące fale soniczne (zasysające lub dmuchajace powietrzem) często również o fantazyjnych kształtach. Będą dobre dla fanek nowinek technicznych i otwartych na całkiem nowe wrażenia

O mnie

Chciałam w tym wpisie uraczyć was garścią faktów o mnie. Jestem Glakomka, a używam imienia Monika. Jestem dwudziestokilkuletnią studentką nauk społecznych, ale moją wielką pasją jest erotyka. Mam duże doświadczenie z różnego rodzaju gadżetami erotycznymi i literaturą erotyczną (również sama piszę opowiadania erotyczne i być może podzielę się nimi na blogu) i chciałabym tą wiedzą podzielić się z innymi. Jestem szalona, nieco impulsywna i drapieżna. Lubię siebie i swoje podejście do spraw erotyki.  Na razie to tyle o mnie. Zapraszam do odwiedzania i komentowania. Pa :) Glakomka